Dlaczego piszę o głosie? Uwielbiam eksperymentować z wydawanymi dźwiękami i uczyć innych emisji głosu, by mogli nim dosłownie czarować z przyjemnością. Dodatkowo praca głosem daje spektakularne rezultaty w budowaniu wizerunku.

Pozwól, że poproszę Cię teraz o mały eksperyment mentalny

Wyobraź sobie, że siedzisz w sali. Przed Tobą jest scena, na którą wychodzi prelegent. Mężczyzna świetnie ubrany w modny garnitur, eleganckie dodatki, dobrze ostrzyżony. Pewnym krokiem wkracza na scenę. Swoją postawą tworzy wizerunek mocnego mężczyzny. W ciągu kilku sekund odważnie nawiązuje kontakt wzrokowy z audytorium, które z ciekawością oczekuje na merytoryczne wystąpienie.  Prelegent otwiera usta i zaczyna mówić niewyraźnie i niechlujnie coś pod nosem. Łamie mu się i tak cieniutki głos, który z trudem wydobywa spomiędzy zaciśniętych zębów. Ludzie szepczą między sobą:  „A było tak merytorycznie, zanim otworzył usta.”  Słyszysz w sali coraz głośniejsze rozmowy. Kilka osób ostentacyjnie wychodzi. Inni czytają gazetę i sprawdzają maile. Zdruzgotany mówca usiłuje uciszyć towarzystwo, ale pomimo mikrofonu jego głos jest okazuje się niesłyszalny w owym rozgardiaszu. Ten ważny moment, w którym mógł zapanować nad publicznością i przykuć jej uwagę minął bezpowrotnie, pomimo świetnego przygotowania merytorycznego i mocnego pierwszego wrażenia.

Możesz pomyśleć: „To było wystąpienie przed tłumem ludzi i zrozumiała jest reakcja tego człowieka”. Myślisz, że ludzie, którzy kontaktują się z jednym rozmówcą mają łatwiej? Szczególnie, jeśli jest to rozmowa telefoniczna podczas której nie widzimy drugiej osoby?

Jeszcze raz użyj proszę swojej wyobraźni. Jesteś na sali treningowej sportów walki. Wychodzi doświadczony trener – wiek po 30, ciacho aż ślinka cieknie:-) Cały jest cudowny! Patrzy Ci głęboko w oczy, otwiera usta. Ty z niecierpliwością czekasz na męski głos. On otwiera usta i do Twoich uszu docierają dźwięki, które na 100% mogłabyć przypisać do nastolatka przechodzącego mutację. Co za rozczarowanie!

Inny przykład: Młoda kobieta ok. 40 – zadbana, zgrabna i chce się na nią patrzeć. Czekasz, aż coś powie aksamitnym głosem. Otwiera usta i słyszysz głosik kilkunastoletniej dziewczynki. Często w takiej sytuacji ludzie mają myśl – jaka niedojrzała kobieta.

Jednocześnie też z pewnością możesz przytoczyć przynajmniej kilka przykładów, gdy głos, który do Ciebie mówił był tak interesujący, że mogłabyś czy mógłbyś go słuchać i słuchać…

Umiejętność panowania nad głosem jest niezwykle ważna i użyteczna. Głos jest częścią Ciebie i dzięki niemu przekazujesz ogromną ilość informacji oraz swoje emocje. Z pewnością doświadczyłaś, doświadczyłeś takiej sytuacji, gdy Twój ton mówił znacznie więcej niż to było użyteczne, prawda? Znasz z życia momenty, gdy cechy głosu (ton, prędkość, głośność, wysokość) potrafią irytować, bawić, oczarować tak bardzo, że chcesz takiego głosu słuchać i słuchać, albo jest tak przykry jak szorowanie styropianem po szkle, więc konieczna okazuje się ewakuacja.

Według jednego z badań przeprowadzonych w Europie, politycy mówiący głębokim głosem o niskim brzmieniu, zdobywali kilku porcentową przewagę w porównaniu z konkurentami, którzy mówili wyższym głosem. Różnica ta była zdecydowanie większa w przypadku kobiet.
Mamy potwierdzenie, że niższe brzmienie głosu budzi sympatię u słuchacza, a nawet wpływa na jego proces decyzyjny.
Odpowiedni ton głosu, tempo mówienia i intonacja pomagają w budowaniu wizerunku osoby o wysokich kompetencjach i dobrym przygotowaniu, mówiąc w skrócie – budują autorytet. Jednocześnie też  ułatwiają zapamiętywanie informacji.

Jak pracować głosem, by stał się głosem magicznym? O tym w następnych wpisach, a jeszcze więcej na pracaglosem.pl

Pobrała(e)ś już e-booka za free? Znajdziesz go tutaj.